Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie drugiego stopnia przed silnym wiatrem, które obowiązuje od godz. 10 do godz. 20 w czwartek 21 października. Przewidywana prędkość wiatru to 45 km/h, jednak może w porywach osiągnąć nawet 100 km/h.
Zgodnie z zapowiedziami, od samego rana w czwartek wieje i strażacy z województwa lubuskiego mają pełne ręce roboty. Co chwilę wyjeżdżają do zdarzeń związanych z usuwaniem skutków wiatru. W większości przypadków strażacy wyjeżdżą do połamanych drzew, które spadły na jezdnię oraz do połamanych konarów i gałęzi.
Niestety też dochodzi do groźniejszych zdarzeń. O godz. 6.40 na drodze krajowej nr 22, tuż za miejscowością Krzeszyce kierujący toyotą uderzył w drzewo, które przewróciło się na jezdnię. - Toyotą podróżowało starsze małżeństwo. Chociaż samo zdarzenie wyglądało poważnie, to na szczęście nikomu nic się nie stało – mówi Klaudia Biernacka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej w Sulęcinie.
Do poważnego zdarzenia doszło również w Zielonej Górze. - Przy ul. Tadeusza Zawadzkiego Zośki spadający konar drzewa ranił kobietę. Doznała urazu nogi - opowiada Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy zielonogórskiej straży pożarnej.
Z kolei w Gorzowie Wielkopolskim, drzewo spadło na zaparkowany przy ul. Poznańskiej samochód marki BMW. Na szczęście nikogo nie było w środku i zniszczone zostało tylko auto. Natomiast przy ul. Teatralnej połamane drzewo zniszczyło pojazdy Inspekcji Transportu Drogowego. Jedno z aut zostało poważnie uszkodzone.
Na godz. 11 strażacy z województwa lubuskiego interweniowali ponad 100 razy i cały czas są wysyłani do kolejnych interwencji.
AKTUALIZACJA
godz. 11.30 - Strażacy na ten moment wyjeżdżali do ponad 120 zdarzeń na terenie całego województwa lubuskiego.
