W czwartek 29 grudnia o godz. 21.56 dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Świebodzinie otrzymał zgłoszenie o wypadku na 62 km autostrady A2 na wysokości miejscowości Lubrza. Na miejsce zostało wysłanych sześć zastępów straży pożarnej, policję oraz cztery karetki pogotowia ratunkowego.
Jak się okazało, pomiędzy węzłem Jordanowo i Torzym doszło do karambolu z udziałem 8 pojazdów, w wyniku czego 7 osób zostało rannych. Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Autostrada A2 jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Policjanci na węźle Jordanowo w kierunku Świecka oraz na węźle Torzym w kierunku Poznania wyznaczyli objazd przez drogę krajową nr 92.
AKTUALIZACJA
Na autostradzie A2 doszło do karambolu z udziałem 8 pojazdów, z czego 6 samochodów było w ruchu, a 2 spadły z lawety. Do szpitala trafiło łącznie 7 osób – kilka z nich zostało ciężko rannych, doznały złamań.
W jakich okolicznościach doszło do karambolu na autostradzie? - Na pasie w kierunku Poznania poruszała się laweta przewożąca pojazdy osobowe. Z nieustalonych przyczyn jadący w tym samych kierunku kierowca busa zderzył się z lawetą, w wyniku czego z lawety spadły dwa samochody osobowe. Jedno auto spadło na pas w kierunku Poznania i w ten pojazd uderzyła osobówka. Natomiast drugi pojazd, który spadł z lawety przeleciał na przeciwległy pas autostrady w kierunku Świecka. W ten pojazd uderzył kolejny samochód. W zdarzeniu brał udział jeszcze następny samochód osobowy, który wjechał w rozsypane na jezdni elementy uszkodzonych pojazdów – opowiada Marcin Ruciński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
Autostrada była przez kilka godzin zablokowana. O godz. 2.50 w nocy odblokowano pas w kierunku Świecka, natomiast o godz. 4.30 został odblokowany pas w kierunku Poznania.
