W miniony weekend 70-letnia mieszkanka miejscowości Rokitno w powiecie międzyrzeckim wyszła na spacer z kijkami. Kobieta miała w zwyczaju codziennie spacerować i przez kilka godzin pokonywać 5-7 km, oddalając się od wsi w różnych kierunkach. Jednak tym razem, seniorka nie wróciła do domu po pięciu godzinach, więc rodzina zgłosiła jej zaginięcie.
Według ustaleń mundurowych 70-latka wyszła z domu ok. 15:30, a rodzina zgłosiła jej zaginięcie o godz. 20. - Dopiero gdy o stałej porze nie powróciła do domu i nie odbierała telefonu, rodzina powiadomiła policjantów o jej zaginięciu. Należało działać bardzo szybko, bo był już wieczór a temperatury na zewnątrz sięgały blisko 0 ̊C. Dodatkowo okazało się, że kobieta jest chora i cierpi na zaniki pamięci – opowiada Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Dyżurny międzyrzeckiej jednostki do akcji poszukiwawczej zaangażował wszystkie patrole i przekazał im dokładny rysopis kobiety. Podczas przeszukiwania dróg przyległych do Rokitna, policjanci uzyskali informację, że kobietę o podobnym rysopisie widziano we wsi Gorzyń, oddalonej od Rokitna o niemal 20 kilometrów.
- Policjanci w Gorzyniu na przystanku autobusowym odnaleźli kobietę odpowiadającą rysopisowi. 70- latka nie wiedziała gdzie jest i jak się tam dostała. Na szczęście nic jej się nie stało, była tylko trochę zdezorientowana. Bezpiecznie trafiła pod opiekę bliskich – podkreśla Maludy.
