Jeszcze kilka lat temu większość osób przylatujących na Teneryfę z Polski od razu ustawiała się w kolejce do wypożyczalni. Dziś coraz częściej pierwszy dzień urlopu zaczyna się zupełnie inaczej. Turysta wychodzi z hali przylotów, wsiada do podstawionego samochodu i po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach jest już w hotelu. Bez formalności, bez szukania autobusu i bez stresu.
Ten sposób podróżowania szczególnie dobrze przyjął się wśród rodzin z dziećmi, osób starszych oraz tych, którzy lecą na wyspę pierwszy raz. Dla wielu z nich najważniejsza jest pewność, że ktoś mówi po polsku, pomoże przy bagażach i dowiezie dokładnie pod wskazany adres.
Z tego powodu dużym zainteresowaniem cieszą się dziś transfery na Teneryfie z polskojęzyczną obsługą, które można zamówić jeszcze przed wylotem z Polski. Taka usługa działa zarówno na lotnisku południowym TFS, jak i północnym TFN. Samochód czeka na pasażerów o konkretnej godzinie, a kierowca monitoruje faktyczny czas lądowania samolotu.
Mieszkańcy Lubuskiego, którzy korzystali już z takiej formy dojazdu, podkreślają, że największym plusem jest spokój po przylocie. Nie trzeba analizować rozkładów jazdy, dźwigać walizek do autobusu ani zastanawiać się, czy taksówka nie zawiezie objazdem. Wszystko ustalone jest wcześniej, a cena znana od początku.
Co ważne, transfery nie są dziś zarezerwowane wyłącznie dla turystów z drogich hoteli. Z takich usług korzystają także osoby wynajmujące apartamenty w Costa Adeje, Los Cristianos, Puerto de la Cruz czy na południowych obrzeżach wyspy, gdzie komunikacja publiczna bywa ograniczona.
Dla wielu osób z regionu wygodnym rozwiązaniem jest też połączenie transferu z późniejszym wynajmem auta już po kilku dniach pobytu. Najpierw spokojny dojazd z lotniska do hotelu, a dopiero później samochód na zwiedzanie wyspy. Pozwala to uniknąć nerwowych decyzji tuż po przylocie i daje czas na spokojne rozeznanie.
Szczegółowe informacje o takiej usłudze, przykładowe kierunki przejazdów i sposób rezerwacji dostępne są na stronie:
https://nateneryfie.pl/transfery-na-teneryfie.html
Z roku na rok rośnie liczba mieszkańców województwa lubuskiego, którzy planują wyjazdy na własnych zasadach, bez biur podróży i zbiorowych autokarów. Teneryfa pozostaje jednym z najchętniej wybieranych kierunków zimą i poza sezonem. A transfer z polską obsługą staje się dla wielu po prostu naturalnym początkiem urlopu.
