- Zima szybko minie a … a jak się ciepło zrobi, to w Zielonej nie ma gdzie się podziać, brakuje wody do kąpieli. Dlatego, żeby nikt sobie nie myślał, cały czas pracujemy nad Nową Ochlą (kąpieliskiem). Teraz jest czas, którego najbardziej nie lubię, który się strasznie duży, a bez którego nic zrobić się nie da, Trwają prace projektowe, uzgodnienia, koncepcje, warunki, plany itp. itd. Nie ma innego wyjścia - trzeba przez to przejść. Chciałoby się, aby nowe kąpielisko było już na ten sezon, a to fizycznie i technicznie niemożliwe – informuje prezydent Zielonej Góry.

Prezydent Kubicki zaprezentował dwie fotki makiet, określając je jako kontrolowany przeciek. - Wiem jedno. Nie ma już odwrotu decyzje zapadły czas na zmiany – napisał Kubicki.

Co będzie na nowym kąpielisku? Na makiecie widzimy część dla dzieci oraz część dla tych nieco starszych. Cztery duże zjeżdżalnie, w tym co najmniej dwie pontonowe z charakterystycznym lejem oraz zjeżdżalnia o nazwie Turbulence. Najpierw jedziemy rurą, a później już na zewnątrz zjeżdżamy w dół i wzbijamy się do góry. Takie zjeżdżalnie gwarantują duże emocje.

W części przeznaczonej dla dzieci również będą zjeżdżalnie wodne, ale oczywiście o wiele mniejsze. Na makiecie widać też sporych rozmiarów wodny plac zabaw. Najmłodsi zielonogórzanie oraz ich rodzice nie będą mogli narzekać. Takie urządzenia spotykane są w wielkich parkach wodnych w całej Europie.

Inwestycja kosztować ma minimum 30 milionów złotych.