Strażacy ratują zdrowie i życie nie tylko ludzi, ale bardzo często przychodzą na ratunek zwierzętom. Tak też było w piątek na terenie jednej z miejscowości powiatu sulęcińskiego. Ratownicy zostali wezwani do konia, który sam nie mógł wydostać się z grzęzawiska. Zwierzę podejmując kolejne próby oswobodzenia się, szybko traciło siły. Właściciele konia próbowali pomóc zwierzęciu, ale na nic zdały się też i ich próby. Wtedy na pomoc wezwano strażaków.
Z uwagi na to, że teren wokół był grząski, konieczne było zbudowanie platformy z desek wokół zwierzęcia. Było to konieczne, aby wydostać konia z pułapki. Wycieńczone zwierze nie stawiało oporu, gdy strażacy wyciągali je na zewnątrz na specjalnie przygotowaną plandekę. Dopiero wtedy przeciągnięto je na stabilny grunt. Jak relacjonują sulęcińscy strażacy, koń po kilkunastu minutach odpoczynku, podniósł się o własnych siłach.
