W lutym 2021 roku w Sądzie Rejonowym w Międzyrzeczu zapadł wyrok w sprawie Tadeusza M. ze Skwierzyny, który poćwiartował ciało swojej konkubiny. Wyrok zapadł bez udziału Tadeusza M., który od grudnia 2020 roku był osobą poszukiwaną. Mężczyzna odpowiadał za nieudzielenie pomocy 64-letniej Józefie K., a także za zbezczeszczenie zwłok, czyli pocięcie ciała zmarłej kobiety na kawałki. Ponadto mężczyzna usłyszał dwa zarzuty związane z oszustwem. Pierwszy dotyczy wyłudzenia świadczenia emerytalnego zmarłej kobiety, a drugi wyłudzenia posiłków z Ośrodka Pomocy Społecznej w Skwierzynie. O kulisach zbrodni przeczytasz w artykule "Kulisy zbrodni. Tadeusz poćwiartował Józię za pomocą siekiery w szopce".
Sędzia Krzysztof Martysz uznał Tadeusza M. za winnego i wymierzył mu karę łączną 3 lat pozbawienia wolności oraz nałożył obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody. Zapłatę ponad 900 zł na rzecz ZUSu. A także zapłatę ponad 100 zł na rzecz Ośrodka Pomocy Społecznej w Skwierzynie. Już podczas ogłoszenia wyroku, sąd brał pod uwagę, że mężczyzna mógł popełnić samobójstwo.
Natomiast od tego wyroku odwołał się obrońca oskarżonego – chociaż 68-latek wciąż był osobą zaginioną. W piątek 18 czerwca miała rozpocząć się rozprawa apelacyjna w tej sprawie, ale sąd umorzył postępowanie, ponieważ zostały odnalezione zwłoki zaginionego Tadeusza M. - Sąd umorzył postępowanie z uwagi na śmierć sprawcy – mówi Łukasz Gospodarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Jak się okazuje, zwłoki Tadeusza M. zostały odnalezione jeszcze pod koniec 2020 roku, ale dopiero teraz udało się potwierdzić jego tożsamość. - W grudniu 2020 roku z rzeki Warty w okolicach Świerkocina w powiecie gorzowskim wyłowiono zwłoki mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Dopiero w maju 2021 roku po przeprowadzonych badaniach genetycznych udało się potwierdzić, że zwłoki wyłowione z rzeki należą do poszukiwanego Tadeusza M. - opowiada Mateusz Maksimczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
