W niedzielny poranek doszło do pożaru kotłowni w jednym z domów w Międzyrzeczu. W wyniku pożaru ranne zostały dwie osoby, które z poparzeniami zostały przetransportowane do szpitala.

W czwartkowy poranek w Międzyrzeczu doszło do wybuchu pieca na pelet. Ranny został 23-latek, który doznał poparzeń twarzy pierwszego stopnia. Poszkodowany mężczyzna został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Gorzowie.

Pomimo zaostrzenia przepisów ruchu drogowego i wysokich kar, wciąż nie brakuje kierowców, którzy lekceważą znaki drogowe, ograniczenia prędkości i pierwszeństwo pieszych. Tak też było w minioną niedzielę, kiedy to kierująca osobowym fiatem wjechał w przechodzących prawidłowo pieszych.

Z impetem przejechał obok dystrybutorów, uderzył i wyrwał drzwi w jednym z samochodów, a swój rajd zakończył w drzwiach wejściowych do budynku stacji. Gdy zorientował się, co zrobił, wysiadł z samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia. 36-latka będącego pod wpływem narkotyków szybko zatrzymali policjanci.

Policjanci z zielonogórskiej grupy Speed zatrzymali kierowcę audi, który w ciągu kilku sekund popełnił tak wiele wykroczeń, że nałożyli na niego aż 55 punktów karnych. Jak się okazało 25-latek ma już cofnięte uprawnienia do kierowania za przekroczenie limitu 24 punktów. Policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie nieodpowiedzialnego kierowcy.

Kierujący fordem fiesta próbował uniknąć policyjnej kontroli, więc potrącił interweniujących policjantów i uciekł z miejsca zdarzenia. Wszystko nagrała kamera, która znajdowała się na mundurze jednego z funkcjonariuszy. Zarówno kierowca, jak i pasażer forda zostali ostatecznie zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

62-latek kosił trawę na poboczu drogi krajowej. Jednak był tak pijany, że nie zdołał jechać prosto. Swoim ciągnikiem wykonywał różne akrobacje, a przygodę zakończył w rowie. Jak się okazało, w organizmie miał prawie dwa promile alkoholu.

Na drogach w Zielonej Górze i powiatu dochodzi od kilku do nawet kilkunastu kolizji drogowych, które najczęściej są wynikiem nieostrożności kierujących. Niestety błędy się zdarzają i wtedy dochodzi do różnych zdarzeń drogowych.

Policjanci ze Świebodzina zatrzymali kierowcę volkswagena, który mając prawie 4 promile alkoholu we krwi jechał pod prąd autostradą A2. W zatrzymaniu pijanego 50-latka pomógł kierowca ciężarówki w rejonie bramek przy węźle Jordanowo. Jak się okazało, kierowca volkswagena miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 5 lat więzienia.

23-letni kierowca skody w kilka chwil „zgarnął” 21 punktów karnych i 2,2 tys. zł mandatu. Wszystko przez to, że w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o 44 km/h, a do tego wyprzedzał inny pojazd na skrzyżowaniu. Okazało się, że mężczyzna miał prawo jazdy od niespełna roku i do tego już 2 punkty karne na swoim koncie. Będzie musiał ponownie zdać egzamin na prawo jazdy.