W poniedziałkowy wieczór 30 listopada po godz. 22 na 98 km trasy S3 na wysokości Deszczna doszło do tragicznego wypadku. Kierujący samochodem osobowym marki kia jechał od strony Skwierzyny w kierunku Gorzowa. Natomiast przed nim poruszał się dźwig, który był oświetlony. W pewnym momencie, kierujący kią z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w tył dźwigu. Siła uderzenia była tak duża, że auto dachowało. Na miejsce zostało wysłanych kilka zastępów straży pożarnej, policja i pogotowie.
- Mężczyzna kierujący kią był zakleszczony w pojeździe. Strażacy przy użyciu ciężkiego sprzętu wyciągnęli mężczyznę z pojazdu jeszcze z oznakami życia i przekazali załodze pogotowia ratunkowego. Niestety medycy stwierdzili zgon mężczyzny – mówi Bartłomiej Mądry, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej.
W pojeździe znajdował się fotelik dziecięcy, dlatego strażacy przeszukali jeszcze dokładnie wnętrze samochodu osobowego. Na szczęście nikogo już nie znaleźli. Droga w kierunku Gorzowa jest zablokowana. Utrudnienia mogą potrwać nawet kilka godzin.