Wszystko wydarzyło się w poniedziałek 19 grudnia przed godz. 17 na drodze wojewódzkiej nr 134 niedaleko Krzeszyc. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie otrzymał zgłoszenie od straży pożarnej o pożarze samochodu na drodze leśnej tuż obok DW134. Do akcji gaśniczej zostały zadysponowane trzy zastępy straży pożarnej.
- Dwie kobiety przejeżdżały drogą i zauważyły płonące auto, więc wezwały straż pożarną. Natomiast strażacy po ugaszeniu ognia, znaleźli na fotelu pasażera zwęglone zwłoki. Policjanci, którzy pracowali na miejscu zdarzenia ustalili, że mężczyzna, który zginął w pożarze był jedyną osobą, która znajdowała się w pojeździe. To on prawdopodobnie był kierowcą, ale próbował wydostać się z płonącego samochodu – mówi Klaudia Biernacka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Będą potrzebne badania DNA, aby potwierdzić tożsamość mężczyzny, ponieważ ciało było zwęglone. Sprawa jest prowadzona pod nadzorem prokuratury.
- Doszło do pożaru samochodu osobowego, który znajdował się w rowie przy drodze wojewódzkiej. W środku znalezione zwęglone zwłoki mężczyzny. Wstępne ustalenia wskazują na to, że był to nieszczęśliwy wypadek i wykluczono udział osób trzecich. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, którą zaplanowano na czwartek 22 grudnia – mówi w rozmowie z portalem lubuskie24.pl Łukasz Gospodarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.