Prognozy rynku spożywczego nie pozostawiają złudzeń – ceny masła będą dalej rosnąć. Już teraz liczba promocji na ten podstawowy produkt zmniejszyła się o prawie 14%, co oznacza, że znalezienie tańszej kostki staje się coraz trudniejsze. Wyjątkiem są jedynie dyskonty, które zwiększyły liczbę promocji o 8,9%, ale to nie wystarczy, by zatrzymać lawinę podwyżek.
Eksperci wskazują na kilka powodów tej dramatycznej sytuacji:
Sytuacja na rynku spożywczym coraz bardziej się rozwarstwia. Dyskonty i hipermarkety walczą o klientów, starając się utrzymać jak najniższe ceny. Tymczasem małe sklepy i sieci convenience notują największe podwyżki, co uderza w klientów kupujących na co dzień w osiedlowych punktach.
W niektórych miastach masło może stać się produktem premium, a jego cena przekroczy nawet 12 złotych za kostkę.
Eksperci przewidują, że drastyczny wzrost cen wymusi zmiany w diecie wielu rodzin. Coraz więcej Polaków może sięgnąć po tańsze zamienniki, takie jak margaryna czy oleje roślinne. Tradycyjne przepisy mogą zostać zmodyfikowane, a część osób zdecyduje się całkowicie ograniczyć spożycie masła.
To może doprowadzić do głębokich zmian na rynku spożywczym – w dłuższej perspektywie popyt na masło może spaść, co będzie ciosem dla producentów mleka i przetwórni nabiału.
Eksperci nie mają wątpliwości – jeśli ceny nadal będą rosły, masło przestanie być codziennym produktem, a stanie się luksusem dostępnym tylko dla części społeczeństwa.
Co gorsza, drożejące podstawowe produkty spożywcze mogą pogłębić rozwarstwienie społeczne. Bogatsi konsumenci nadal będą kupować wysokiej jakości nabiał, podczas gdy mniej zamożne rodziny będą musiały szukać tańszych alternatyw.
Dynamiczne podwyżki mogą całkowicie zmienić strukturę polskiego rynku spożywczego. Możliwe scenariusze to:
Ceny masła mogą nadal rosnąć, jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania mające na celu obniżenie kosztów produkcji i wsparcie producentów mleka. Czy rząd wprowadzi jakiekolwiek mechanizmy ograniczające wzrost cen? To pytanie pozostaje otwarte.
Jedno jest pewne – dla wielu Polaków tanie masło staje się wspomnieniem, a nadchodzące miesiące pokażą, czy trend podwyżek utrzyma się na dłużej.