Teneryfa, będąca największą z Wysp Kanaryjskich, powstała w wyniku licznych erupcji wulkanicznych, a jej unikalny system geologiczny wciąż budzi duże zainteresowanie naukowców. Według Planu Działań na Wypadek Ryzyka Wulkanicznego (PAIV), najbardziej zagrożonym obszarem jest dorsal de Abeque – grzbiet wulkaniczny rozciągający się od Teide do masywu Teno.
To właśnie tutaj w ciągu ostatnich 2 000 lat doszło do pięciu erupcji, a obszar ten pozostaje najbardziej aktywną częścią wyspy od 20 000 lat. Wulkany w tej strefie zazwyczaj wyrzucają lawę bazaltową i charakteryzują się stromboliańskim typem erupcji – takim samym, jaki miał miejsce na La Palmie w 2021 roku.
Jednym z ostatnich przykładów aktywności wulkanicznej na Teneryfie była erupcja wulkanu Chinyero w 1909 roku, który do dziś pozostaje najmłodszym wulkanem na wyspie. Co ciekawe, wybuch ten trwał zaledwie dziewięć dni i nie wyrządził większych szkód, ponieważ lawa zatrzymała się kilka kilometrów od Santiago del Teide. To wydarzenie przeszło jednak do historii i do dziś jest upamiętniane na wyspie. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tej erupcji, koniecznie zajrzyj do artykułu: Chinyero – najmłodszy wulkan na Teneryfie.
Zagrożenie erupcją nie polega jedynie na miejscu, w którym pojawi się nowy stożek wulkaniczny, lecz także na kierunku, w jakim popłynie lawa. To właśnie dlatego miejscowości położone wzdłuż dorsal de Abeque, takie jak Santiago del Teide, Buenavista del Norte, Garachico czy Icod de los Vinos, są uważane za najbardziej narażone na skutki przyszłej erupcji.
Jednak, jak podkreślają eksperci, w przeciwieństwie do La Palmy, gdzie lawa zwykle kończyła swój bieg w oceanie, na Teneryfie większość historycznych erupcji zatrzymywała się w rejonach górskich. Kluczowe znaczenie ma tutaj czas trwania erupcji – im dłuższa, tym większe ryzyko, że lawa spłynie w kierunku zamieszkałych terenów.
Jak pokazała niedawna erupcja na La Palmie, nie tylko lawa stanowi zagrożenie. Wulkaniczne wybuchy mogą powodować:
To sprawia, że monitorowanie aktywności sejsmicznej jest niezwykle istotne dla zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców i turystów.
Od 2016 roku Instytut Geograficzny Hiszpanii (IGN) oraz Instytut Wulkanologiczny Wysp Kanaryjskich (Involcan) odnotowują wzrost aktywności sejsmicznej oraz zmiany w emisji gazów wulkanicznych na wyspie. W 2023 roku zaobserwowano nawet lekką deformację terenu, jednak naukowcy podkreślają, że jest ona minimalna i nie wskazuje na szybkie nadejście erupcji.
Choć Teneryfa znajduje się pod ścisłym nadzorem geologów, to przewidzenie dokładnego momentu i miejsca kolejnej erupcji jest niezwykle trudne. Wyspa ma wyjątkowo skomplikowaną strukturę geologiczną, na którą składają się zarówno stare masywy wulkaniczne (Teno, Anaga, Adeje), jak i aktywne grzbiety wulkaniczne (Teno, La Esperanza), pola młodych wulkanów (Granadilla, Rasca) oraz potężny kompleks Teide-Pico Viejo.
Dzięki gęstej sieci czujników, obejmującej 25 stacji sejsmicznych, 15 systemów GPS mierzących deformację terenu, osiem czujników gazowych oraz systemy monitoringu satelitarnego, Teneryfa jest jedną z najlepiej obserwowanych stref wulkanicznych w Europie.
Pomimo wzrastającej aktywności sejsmicznej, nie ma powodów do paniki. Eksperci podkreślają, że zmiany obserwowane na Teneryfie nie wskazują na rychłą erupcję, a wyspa jest przygotowana na ewentualne zagrożenie. Niemniej jednak, będąc na Teneryfie, warto odwiedzić tereny dawnych erupcji, takie jak wulkan Chinyero czy Montaña Negra – to wyjątkowe miejsca, które pokazują potęgę sił natury.
Teneryfa to nie tylko raj dla turystów, ale także fascynujące laboratorium geologiczne, które nieustannie przypomina o swoim wulkanicznym pochodzeniu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o historii wyspy i jej wulkanach, śledź najnowsze informacje na NaTeneryfie.pl.