Z początkiem 2026 roku Gorzów Wielkopolski oficjalnie przestanie być członkiem Związku Celowego Gmin MG6. Miasto zdecydowało, że odbiorem odpadów zajmie się jego własna spółka – Inneko. Tymczasem w strukturze MG6 pozostają gminy Deszczno, Kłodawa, Santok, Lubiszyn i Bogdaniec. To one muszą teraz samodzielnie zapewnić mieszkańcom obsługę systemu śmieciowego.
Właśnie z myślą o tych pięciu gminach Związek ogłosił przetarg na realizację usługi w 2026 roku. Przewodnicząca zarządu MG6, Katarzyna Szczepańska, już w czerwcu przyznała, że sytuacja jest niepewna. – W przypadku wzrostu kosztów samorządy będą musiały zdecydować, czy dopłacać z własnych budżetów, czy podnieść stawki mieszkańcom – mówiła w rozmowie z gorzowianin.com. Obecnie obowiązująca opłata to 38 zł miesięcznie od osoby.
Przetarg obejmuje okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2026 roku. Związek zamierza przeznaczyć na realizację zamówienia podstawowego 37 milionów złotych brutto. Do postępowania przystąpiły dwie firmy.
Pierwsza to Eko-Myśl z Myśliborza, która zaproponowała cenę 36.996.736,17 zł brutto – niemal dokładnie tyle, ile zaplanowano w budżecie. Różnica to zaledwie kilka tysięcy złotych. Druga oferta, złożona przez konsorcjum Inneko i Albar z Gorzowa, opiewa na 44.902.497,83 zł brutto, czyli przekracza limit o niemal 8 milionów złotych.
Obie firmy przedstawiły też dodatkowe warianty usług – tzw. zakresy opcyjne – które mogą zostać uruchomione w zależności od decyzji MG6. Całkowita wartość ofert wraz z opcjami wynosi odpowiednio 64,7 mln zł dla Eko-Myśl oraz 72,7 mln zł dla Inneko-Albar.
Więcej o działaniach w Gorzowie można przeczytać w artykule opublikowanym na portalu gorzowianin.com.
Przetarg przewiduje też nowe zasady odbioru odpadów. W porównaniu do obecnego systemu nastąpią istotne zmiany. Odpady zmieszane będą odbierane rzadziej – raz na tydzień w zabudowie wielorodzinnej i raz na dwa tygodnie w jednorodzinnej. Obecnie obowiązuje wyższa częstotliwość: dwa razy w tygodniu w blokach i raz w tygodniu w domach jednorodzinnych.
Zmniejszona zostanie również częstotliwość odbioru odpadów segregowanych w zabudowie wielorodzinnej – z raz na tydzień do raz na dwa tygodnie. Terminy dla odpadów BIO, gabarytów, elektroodpadów i PSZOK-ów pozostają bez zmian.
Na razie nie wiadomo, która z ofert zostanie przyjęta. Związek Celowy Gmin MG6 zapowiada, że analiza dokumentów potrwa co najmniej do jesieni, a decyzje w sprawie ewentualnych zmian opłat zapadną najwcześniej wtedy.
Przewodnicząca Szczepańska przypomniała, że jeśli koszty realizacji usług znacznie wzrosną, możliwy jest scenariusz, w którym stawka za odbiór odpadów osiągnie poziom nawet 54 zł miesięcznie. Jak zaznaczyła, to tylko wariant roboczy, a nie zatwierdzona propozycja.