Wracamy do tematu policyjnego pościgu w Zielonej Górze za pijanym 17-latkiem, który kierował osobowym chryslerem. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Policyjny pościg za pijanym 17-latkiem”. W niedzielę 20 grudnia po godz. 3 policjanci prowadzili pościg za 17-latkiem kierującym chryslerem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, uszkodził policyjny radiowóz oraz inny samochód, a także zniszczył barierki ochronne przy jednym z przejść dla pieszych. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 17-latek miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Przebieg zdarzenia zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Policjanci właśnie opublikowali nagranie z kamer.
Kierowcę chryslera udało się zatrzymać po tym, jak przy ul. Wojska Polskiego uderzył autem w drzewo. Siła uderzenia była bardzo duża, ponieważ przód auta został zmiażdżony, a kierowca został zakleszczony w aucie. Na miejsce została wezwana straż pożarna, która za pomocą specjalistycznego sprzętu uwolniła zakleszczonego nastolatka.
- 17-latek i towarzyszący mu pasażer zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy. Policjanci będą teraz ustalać wszystkie okoliczności i dokładny przebieg zdarzenia, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że oprócz 17-latka, chryslerem kierował także 22-letni pasażer. Kierujący został poddany badaniu obecność alkoholu w organizmie. Badanie wykazało, że znajdował się w stanie nietrzeźwości, miał 1,7 promila. Natomiast pasażer odmówił poddania się badaniu, dlatego została mu pobrana krew do badań – opowiada Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Zatrzymany 17-latek usłyszał zarzuty za jazdę w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i uszkodzenie radiowozu. Grozi mu od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Podczas prowadzonego postępowania śledczy wyjaśnią także jaki udział w nocnej ucieczce i całym zdarzeniu miał 22-letni pasażer. Z pewnością w ustaleniu wszystkich okoliczności pomogą nagrania z miejskiego monitoringu.