Nowy Rok nie dla wszystkich zaczął się szczęśliwie. Dyżurny sulęcińskiej straży pożarnej w piątek 1 stycznia o godz 19.54 otrzymał zgłoszenie o pożarze kamienicy na placu Czarneckiego w Sulęcinie. Na ten temat pisaliśmy w artykule „Pożar kamienicy w Sulęcinie. Dwie osoby zatruły się dymem”.
Na początek na miejsce zostało wysłanych 12 zastępów straży pożarnej, ale ostatecznie z ogniem walczyło aż 17 zastępów straży pożarnej z całego powiatu sulęcińskiego. Kiedy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, cały dach budynku był objęty ogniem. Sytuacja nie była łatwa do opanowania, ponieważ kamienica była w zabudowie szeregowej, a ogień przenosił się na dachy sąsiednich budynków. Strażacy zakończyli działania dopiero w sobotę 2 stycznia około godz. 5 rano. Jednak to nie koniec pracy. W sobotę strażacy zajmą się jeszcze pokryciem dachów plandeką, tak aby zabezpieczyć je przez opadami deszczu czy śniegu.
W kamienicy, gdzie wybuchł pożar całkowitemu spaleniu uległo całe poddasze wraz z konstrukcją dachu. Zniszczone zostały również mieszkania na ostatnim piętrze. Natomiast w sąsiednich budynkach spaleniu uległa konstrukcja dachu. Mieszkanie na poddaszu w którym wybuchł pożar nie nadaje się do użytku, pozostałe będą wymagały remontu.
W wyniku pożaru cztery rodziny straciły dach nad głową - to łącznie 9 osób, w tym 8-letni chłopiec. Niektóre osoby noc spędziły u swoich rodzin, pozostałym władze miasta zapewniły lokal zastępczy. Niestety dwie osoby zostały poszkodowane, zatruły się dymem.
Ochotnicza Straż Pożarna w Trzemesznie Lubuskim postanowiła zorganizować pomoc dla rodzin, które straciły dorobek całego życia i utworzyły zrzutkę. Cel to 50 tys. zł. - Środki ze zbiórki przeznaczone zostaną na zakup niezbędnych artykułów pierwszej potrzeby, w tym ubrań oraz na pomoc w wyremontowaniu zniszczonych mieszkań. Pomóżmy poszkodowanym w szybkim powrocie do domów – podkreślają strażacy z OSP Trzemeszno Lubuskie. Link do zrzutki znajdziesz TUTAJ.