- Brakuje tylko kardiomonitorów i dozowników tlenu, które zostaną dostarczone do piątku. Wtedy tzw. pakiet startowy, niezbędny do tego by szpital mógł rozpocząć funkcjonowanie, będzie gotowy – mówił wojewoda Władysław Dajczak.
Obecnie na terenie szpitala pracują przedstawiciele wojska, którzy aktywnie wspierają prace nad otwarciem szpitala. W trakcie weekendu żołnierze będą pomagali przy rozmieszczaniu i instalowaniu sprzętu.
- Uruchomienie szpitala tymczasowego będzie stanowiło dodatkowe zabezpieczenie mieszkańców regionu na wypadek, gdyby pandemia eskalowała. W tej chwili w województwie lubuskim osiągnęliśmy stabilizację związaną z rozprzestrzenianiem się koronawirusa – przekazał wojewoda, podkreślając, że uruchomienie szpitala tymczasowego pozwoli na przywrócenie części łóżek powołanych jako covidowe do ponownego przyjmowania pacjentów planowych.
- W ciągu najbliższego miesiąca planujemy zwolnić takie priorytetowe dziedzinowo oddziały szpitalne, a więc kilka oddziałów chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, chirurgii onkologicznej, okulistycznej, intensywnej opieki medycznej. To spowoduje, że pacjenci, którzy teraz mają nieco obniżoną dostępność do tych świadczeń, a wymagają hospitalizacji, będą mogli mieć w pełni zaspokojone swoje potrzeby – doprecyzowała dyrektor Wydziału Zdrowia Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Bożena Chudak.