We wtorek 19 października przed godz. 13 policjanci wraz ze strażnikami granicznymi udaremnili próbę nielegalnego przekroczenia granicy przez imigrantów, którzy kierowali się do Niemiec. Do zatrzymania busa z nielegalnymi imigrantami doszło na przejściu granicznym w Kostrzynie nad Odrą.
W dostawczym fordzie znajdowały się 34 osoby, w tym jedna kobieta z dzieckiem w wieku około 8-10 lat. - Mundurowi po zatrzymaniu pojazdu do kontroli sprawdzili przestrzeń bagażową, gdzie ujawnili 34 osoby. Za kierownicą pojazdu siedział 25-letni obywatel Rumunii. Zarówno z nim jak i z pozostałymi osobami wykonywane są czynności - opowiada Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wielkopolskim.
Bus, którym byli przewożeni nielegalni imigranci był autem dostawczym, bez żadnych okien. Wszyscy przebywali ściśnięci w przestrzeni bagażowej. Części osób została udzielona pomoc medyczna, ponieważ byli bardzo wycieńczeni podróżą w tak nieludzkich warunkach. Jak podkreślają policjanci, imigranci mogli w ten sposób przejechać nawet kilkaset kilometrów.
25-letni obywatel Rumunii będzie odpowiadał za popełnienie przestępstwa. Funkcjonariusze będą ustalać czy był tylko kierowcą czy też pełnił inną rolę w nielegalnym transporcie imigrantów. Ponadto funkcjonariusze skierują wniosek o tymczasowe zabezpieczenie busa, który jak się okazało, był wypożyczony.
Trwa obecnie identyfikacja zatrzymanych osób, ustalanie jest ich pochodzenie oraz obywatelstwo. Wszystkie zatrzymane osoby zostaną przetransportowane do placówki Straży Granicznej w Gorzowie, gdzie będą prowadzone z nimi dalsze czynności. Służby będą też sprawdzać, w jaki sposób imigranci przedostali się na teren Unii Europejskiej.
- Policjanci jak i strażnicy graniczni zwracają się z prośbą do wszystkich mieszkańców o przekazywanie informacji związanych z próbami nielegalnego przewozu imigrantów lub podejrzanymi osobami - dodaje Marcin Maludy.