Zdarzenie miało miejsce na drodze wojewódzkiej 287 pomiędzy Bobrowicami a Strużką. Dyżurny krośnieńskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o dachowaniu pojazdu. Z relacji świadków zdarzenia wynikało, że po całym zdarzeniu, kierowca opuścił pojazd i uciekł do lasu.
W pościg za nim ruszyła policjantka, która po zatrzymaniu mężczyzny w kompleksie leśnym, doprowadziła go do radiowozu. 59-latek przyznał się do kierowania pojazdem, a następnie doprowadzenia do jego „dachowania” - mówi podkomisarz Justyna Kulka z KPP w Krośnie Odrzańskim.
Na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego, która zbadała mężczyznę. Nie doznał on żadnych poważnych obrażeń. Funkcjonariusze sprawdzili też stan trzeźwości mężczyzny. Badanie wykazało, że w jego organizmie były prawie trzy promile alkoholu.
- Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata oraz wysoka grzywna – dodaje Justyna Kulka.