Wszystko działo się na terenie Sulechowa w miniony weekend. Policjanci z zielonogórskiej drogówki kontrolowali prędkość pojazdów w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. W pewnej chwili zauważyli osobowe renault, którego kierowca jechał z prędkością 88 km/h.
Policjant wydał kierującemu renault sygnał do zatrzymania się, jednak samochód przejechał obok patrolu i nie zatrzymując się odjechał. Policjanci ruszyli w pościg i już po kilkuset metrach odnaleźli ten samochód w rowie obok drogi. Okazało się, że samochód wpadł w poślizg i zjechał na pobocze.
- Za kierownicą renault siedział 15-latek, a obok na siedzeniu pasażera jego 14-letni kolega. Policjanci wezwali na miejsce pogotowie, na szczęście nastolatkowie nie odnieśli żadnych obrażeń. Na miejsce wezwani zostali także rodzice obu chłopców. Policjanci sporządzili dokumentację kolizji drogowej oraz przestępstwa, które popełnił 15-latek, czyli niezatrzymania się do policyjnej kontroli oraz przekroczenia dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym – komentuje Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Świebodzinie.