Policyjny pościg za pijanym kierowcą skody

4 września 2024, 09:14, Anna Kluwak
fot. Lubuska policja
Funkcjonariusze ze strzeleckiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę skody, który jechał całą szerokością jezdni. Kiedy użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący skodą, zamiast zatrzymać auto, zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg, który zakończył się na leśnej ścieżce. Okazało się, że 31-letni kierowca był pijany. Miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu, a do tego nie posiadał uprawnień do kierowania.

Wszystko wydarzyło się w nocy z soboty 31 sierpnia na niedzielę 1 września na terenie gminy Dobiegniew w powiecie strzelecko-drezdeneckim. Policjanci ze strzeleckiej drogówki podczas patrolowania dróg w rejonie Dobiegniewa zauważyli kierowcę osobowej skody, który jechał zygzakiem całą szerokością drogi.

- Policjanci użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, aby zatrzymać kierującego. Ten jednak nie zatrzymał auta i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za kierowcą skody, który zakończył się na leśnej drodze niedaleko miejscowości Słonów. Funkcjonariusze skutecznie uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany – opowiada Tomasz Bartos, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.

Okazało się, że za kierownicą, siedział 31-latek, który był pijany. Miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Mało tego, mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. 31-latek usłyszał już zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli drogowej i kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.


Podziel się


Komentarze