Każdy właściciel nieruchomości przylegającej do chodnika ma obowiązek jego odśnieżania i usuwania lodu. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu nie tylko mandat w wysokości 1500 zł, ale także konieczność wypłaty gigantycznego odszkodowania osobie, która dozna urazu.
Głośna sprawa z Warszawy, gdzie kobieta złamała nogę na oblodzonym chodniku i wygrała ponad 80 tys. zł odszkodowania, stała się punktem zwrotnym. Sędziowie zaczęli regularnie przyznawać rekompensaty w przedziale 30–80 tys. zł, a każda kolejna sprawa buduje nową rzeczywistość prawną dla właścicieli nieruchomości.
Boom na wysokie odszkodowania sprawił, że branża ubezpieczeniowa natychmiast odpowiedziała na nową sytuację. Firmy oferują polisy, które chronią właścicieli nieruchomości przed skutkami finansowymi pozwów o zimowe wypadki.
Administratorzy budynków i spółdzielnie mieszkaniowe nie oszczędzają już na zimowym utrzymaniu – coraz częściej wynajmują profesjonalne firmy odśnieżające, aby uniknąć ryzyka pozwów i kosztownych procesów.
Nowa rzeczywistość prawna sprawiła, że utrzymanie chodników stało się biznesem. Coraz więcej przedsiębiorstw oferuje całodobowe usługi odśnieżania i monitoringu stanu nawierzchni. Samorządy, wspólnoty i prywatni właściciele nieruchomości wolą zapłacić za specjalistyczną obsługę niż ryzykować wypłatę gigantycznego odszkodowania.
Niektóre budynki idą o krok dalej i inwestują w systemy podgrzewania chodników, aby całkowicie wyeliminować problem oblodzenia. Choć koszt instalacji jest wysoki, w obliczu potencjalnych pozwów może to być rozwiązanie bardziej opłacalne niż wieloletnie procesy sądowe.
Coraz więcej osób nie boi się dochodzić swoich praw. Świadomość prawna rośnie, a sądy coraz częściej przyznają poszkodowanym wysokie odszkodowania.
W odpowiedzi na rosnącą liczbę pozwów samorządy i organizacje społeczne prowadzą intensywne kampanie edukacyjne. Informują zarówno właścicieli nieruchomości o ich obowiązkach, jak i przechodniów o możliwości dochodzenia swoich praw.
Specjaliści przewidują, że kwoty odszkodowań będą dalej rosnąć. Szczególnie narażone są osoby starsze, dla których upadki mogą skończyć się poważnymi powikłaniami zdrowotnymi. To dopiero początek wielkich zmian – sądy coraz surowiej podchodzą do zimowych zaniedbań.
Nieodśnieżony chodnik może oznaczać nie tylko grzywnę i mandat, ale też finansową katastrofę dla właściciela nieruchomości. Czy kolejne wyroki sprawią, że zima w miastach stanie się bezpieczniejsza? Jedno jest pewne – teraz już nikt nie zignoruje obowiązku odśnieżania!