Firma przekazała wiadomość w nietypowy sposób – w humorystycznym komunikacie pożegnała swój produkt słowami „REST IN PEACH”, nawiązującymi do frazy „Rest in Peace” (Spoczywaj w pokoju). Dla wielu fanów nie jest to jednak powód do śmiechu. Kultowy smak znika z półek, a firma nie podała jednoznacznego powodu tej decyzji.
Lipton zapewnia, że inne warianty herbaty mrożonej nadal pozostaną dostępne, ale nie ukrywa, że brzoskwinia mogłaby kiedyś wrócić. Czy to faktycznie koniec, czy tylko marketingowy trik?
Wieść o wycofaniu brzoskwiniowej herbaty mrożonej wywołała falę niezadowolenia w mediach społecznościowych. Wiele osób pisze, że to jedyny smak, po który sięgali latem, a jego zniknięcie jest dla nich ogromnym rozczarowaniem.
Nie brakuje też teorii spiskowych – niektórzy twierdzą, że to chwilowe wycofanie, które ma wywołać medialny szum, a potem brzoskwinia wróci w nowym opakowaniu lub zmodyfikowanej wersji.
Firma nie podała oficjalnego powodu tej decyzji. Możliwe, że zmienia strategię produktową, dostosowując ofertę do nowych trendów. Czasem marki wycofują nawet najbardziej kultowe produkty, by później powrócić z nimi w nowej odsłonie.
Lipton zasugerował, że powrót smaku jest możliwy, ale nie podał żadnych konkretnych planów ani daty.
To pytanie, które zadaje sobie teraz wielu miłośników tego napoju. Marka zostawiła furtkę otwartą, sugerując, że może pewnego dnia Peach Ice Tea wróci jako „legendarna” wersja.
Czy to tylko chwyt marketingowy, czy rzeczywiście żegnamy brzoskwiniowy smak na zawsze? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – fani nie dadzą o nim zapomnieć!