We wtorek 2 lutego około godz. 11.30 na drodze krajowej nr 22 w rejonie skrzyżowania na Kołczyn i Sulęcin w powiecie sulęcińskim doszło do dramatycznego wypadku z udziałem pięciu pojazdów – samochodu osobowego marki ford i skoda oraz trzech pojazdów ciężarowych Na miejsce zostało wysłanych siedem zastępów straży pożarnej, policja, pogotowie i śmigłowiec LPR.
Kierujący fordem jechał drogą krajową nr 22 w kierunku Krzeszyc, za nim poruszały się trzy pojazdy ciężarowe oraz kierujący skodą. -W pewnym momencie kierujący fordem, kiedy zorientował się, że przejechał zjazd na Sulęcin postanowił zawrócić. Jadąca za nim pierwsza ciężarówka wyhamowała, natomiast druga nie zdążyła i uderzyła w tą pierwszą. Kierujący trzecim samochodem ciężarowym również zdołał uniknąć zderzenia z pozostałymi pojazdami. W tym samym czasie, kiedy kierujący fordem postanowił zawrócić, kierujący skodą podjął manewr wyprzedzania ciężarówek i zderzył się z fordem.
- W wyniku zderzenia forda i skody doszło do pożaru forda. Auto uległo całkowitemu spaleniu. Ranny został mężczyzna kierujący fordem, pasażerka oraz 10-letni chłopczyk, który z poparzeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Gorzowie. Natomiast dorośli trafili karetkami do szpital w Sulęcinie. Natomiast w skodzie podróżowały cztery osoby, z czego poszkodowany został kierujący skodą oraz 9-miesięczna dziewczynka. Oboje zostali przetransportowani karetkami pogotowia do szpitala w Sulęcinie – opowiada Klaudia Biernacka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Droga w miejscu wypadku jest zablokowana. Służby przewidują, że utrudnienia mogą potrwać nawet 4 godziny.