W poniedziałek 29 marca podczas konferencji prasowej rzecznik rządu i wiceminister infrastruktury poinformowali o zmianach w zasadach kwarantanny dla podróżujących, którzy wracają do Polski ze strefy Schengen oraz spoza Schengen. Zmiany dotyczą transportu drogą lądową i lotniczą, zarówno zbiorowego, jak i indywidualnego. A także pieszego przekraczania granicy.
Tym samym od wtorku 30 marca każda osoba wracająca do Polski ze strefy Schengen, czyli z krajów należących do Unii Europejskiej oraz Szwajcarii i Norwegii będzie miała obowiązek posiadania negatywnego testu na koronawirusa, który zostanie wykonany nie później niż 48 godzin przed przekroczeniem granicy. Rodzaj testu: PCR lub antygenowy. Na osoby posiadające negatywny wynik testu nie będzie nakładana kwarantanna. Natomiast podróżnym, na których została nałożona kwarantanna, będą mogli wykonać w Polsce test, którego negatywny wynik zwolni z kwarantanny.
Z kolei jeżeli chodzi o powroty spoza strefy Schengen, czyli na przykład z popularnych ostatnio kierunków takich jak Egipt, Zanzibar czy Dominikana, to każda osoba wracająca do kraju zostanie skierowana na kwarantannę. Co istotne, z kwarantanny nie będzie zwalniał test wykonany w kraju z którego przybywa podróżny.
Osobom, które wróciły do Polski i została na nie nałożona kwarantanna, będą mogły wykonać test na koronawirusa już w Polsce. Negatywny wynik zwolni z kwarantanny. Rodzaj testu: PCR lub antygenowy.
- Trzeba liczyć się z tym, że nieraz nawet do kilku godzin może upłynąć od wylądowania samolotu do wyjścia z lotniska. Czasami będzie tak, że trzeba będzie dłużej poczekać w samolocie na jego opuszczenie. Trzeba też liczyć się z tym, że będzie oczekiwanie na kontrolę straży granicznej przy wychodzeniu z samolotu. Tu niestety wszyscy musimy się uzbroić w cierpliwość – mówił Marcin Horała, wiceminister infrastruktury.
- Jeśli chodzi o lądowe granice Polski sytuacja będzie wyglądała jak na granicy z Czechami i Słowacją - nie ma standardowej kontroli, ale będą na granicach patrole, które sprawdzą, czy przekraczający granice spełniają wymogi i posiadają aktualny test - powiedział Piotr Müller, rzecznik rządu.