Mariusz G, Marek S, Sławomir B. oraz Krzysztof R. są recydywistami. Poznali się w różnych zakładach karnych w Polsce, gdzie odsiadywali wyroki za przestępstwa kryminalne. Po wyjściu z więzienia nawiązali kontakt i zaczęli okradać bankomaty. Włamywali się do nich, używając mieszanin gazowych. Łącznie zrabowali 1.5 mln zł w gotówce.
Na trop grupy przestępczej wpadli policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu. Zdobyli informacje o osobach działających w tej grupie, o metodzie działania oraz o sposobach ukrywania się lub zacierana tropów. Policjanci zebrali także materiał dowodowy, który przedłożono prokuratorom. Na podstawie przeprowadzonych analiz oraz konsultacji z prokuratorami zaplanowana została akcja zatrzymania podejrzanych.
Podczas akcji policjanci przeszukali wiele pomieszczeń i obiektów. Między innymi znaleźli 100 tys. euro w gotówce. Zabezpieczyli także samochód i narzędzia służące do włamań. Na podstawie zebranych materiałów dowodowych prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu przedstawili zatrzymanym zarzuty włamań przy wykorzystaniu metody wybuchowej. Sprawcy działali przy tym w warunkach recydywy. Szajka działała na terenie województw: lubuskiego, wielkopolskiego, pomorskiego, śląskiego i dolnośląskiego.