O tym, że na strażaków ochotników można zawsze liczyć, pisaliśmy już wielokrotnie na portalu lubuskie24.pl. Tym razem tę tezę potwierdzili strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Skwierzynie. W czwartkowe popołudnie 29 kwietnia zostali wezwani do nietypowej interwencji i uratowali małego dzika.
- O godzinie 18.35, zostaliśmy zadysponowani do małego dzika przy ul. 61 Brygady w Skwierzynie. Okazało się, że pod płotem jednostki, w liściach znajduje się mały dziczek. Warchlak zakopał się w liście, aby schronić się przed ciekawskimi. Wezwaliśmy na miejsce lekarza weterynarii, bowiem nie było wiadomo dlaczego takie maleństwo tam przebywa. Po przyjeździe lekarza, dzik został złapany i pani doktor, zdecydowała żeby go zabrać na dalsze badania. Warchlaczek został prawdopodobnie potrącony przez jakiś nieustalony pojazd – opowiadają strażacy z OSP Skwierzyna.