Do tragicznego odkrycia doszło w niedzielę 24 października w rejonie miejscowości Brzezie koło Sulechowa. W przyczepie kempingowej, która stała zaparkowana przy stawach odnaleziono zwłoki starszego małżeństwa - 72-letniego mężczyzny oraz jego 70-letniej żony. Na miejscu pracował prokurator i grupa dochodzeniowo-śledcza.
Małżeństwo mieszkało w Sulechowie, natomiast w sobotę wybrało się na ryby do Brzezia. Prokurator wykluczył udział osób trzecich. Według wstępnych ustaleń 72-latek i jego żona zatruli się tlenkiem węgla z włączonego piecyka gazowego, którym ogrzewali się w nocy.
Ciało małżeństwa zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma wyjaśnić co było dokładną przyczyną zgonu mężczyzny i kobiety.