Wszystko to za sprawą dwóch wandali, którzy zostali nagrani przez miejski monitoring. Na nagraniu widać, jak nieznane jeszcze osoby podchodzą od choinki z kanistrem, oblewają drzewko, a następnie je podpalają. Całe zdarzenie, jak widać na zapisie z monitoringu, ma miejsce jeszcze przed godziną 22, a więc wandali musiał ktoś zauważyć.
Na to liczy burmistrz Ośna Lubuskiego, który w sieci społecznościowej opublikowała nagranie z miejskiego monitoringu, licząc, że sprawcy szybko trafią w ręce policji.
- Niczym innym jak chęcią zaistnienia nie można wytłumaczyć działania, które miało miejsce wczorajszego wieczora. Wobec symbolu Świąt naszej miejskiej choinki, przy której świętujemy co roku doszło do bardzo przykrego incydentu - pisze burmistrz Stanisław Kozłowski. - Mieliśmy do czynienia z aktem wandalizmu podpalenia miejskiej choinki. Mam nadzieję, iż sprawcy poniosą zasłużoną karę i że nie wpłynie to na magię Świąt, która wszystkim nam jest niezmiernie potrzebna szczególnie w tym trudnym pandemicznym czasie - dodaje burmistrz Ośna Lubuskiego.
Kilka godzin po upublicznieniu nagrania, burmistrz poinformował, że do miejskiego magistratu zgłosiły się już pierwsze osoby, które rozpoznają wandali. - Po zaprezentowaniu nagrań z monitoringu otrzymaliśmy informację, iż domniemani sprawcy są mieszkańcami Sulęcina. Mam nadzieję, że ich zatrzymanie przez Policję jest kwestią czasu - napisał burmistrz Stanisław Kozłowski.
W siec zawrzało, mieszkańcy nie kryją swojego oburzenia. - Powinni własnoręcznie teraz naprawiać szkody i ładnie wysprzątać każda ulice w Ośnie i może jeszcze za swoje pensje (o ile pracują, bo ktoś to pracuje, rzadko ma takie głupie pomysły w głowie) ozdobić Ośno dodatkowymi światełkami i choinkami - pisze Oliwia, mieszkanka Ośna. - Brak słów. Cieszę się, że ich widać i niech zapłacą za sporządzone szkody, straż pożarną i najlepiej dołożą coś na cele społeczne - pisze z kolei pani Monika.
- Otrzymaliśmy zawiadomienie o popaleniu choinki na placu w Ośnie Lubuskim. Sprawca jest już ustalony, kwestią czasu jest jego zatrzymanie. Mężczyzna podpalił choinkę, oblewając ją wcześniej benzyną, którą kupiła na pobliskiej stacji paliw. Trwa szacowanie strat, a te będą spore, ponieważ była to nowa choinka, która doszczętnie spłonęła. Mężczyzna usłyszy zarzut zniszczenia mienia – komentuje Magdalena Jankowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorzowie.
AKTUALIZACJA
godz. 15.30 - Mężczyzna odpowiedzialny za podpalenie choinki został zatrzymany przez policjantów - mówi Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.