Dopóki nie wygasi ogniska koronawirusa, apeluje do lekarzy rodzinnych, żeby nie kierowali pacjentów na gorzowską internę.Decyzja o wstrzymaniu przyjęć na Oddział Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego, Endokrynologii, Gastroenterologii zapadała we wtorek 4 stycznia i już obowiązuje.
To reakcja Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. na wykrycie ogniska koronawirusa na oddziale. Sytuacja jest pod kontrolą. - Zgodnie z zaleceniami szpitalnego zespołu kryzysowego ds. koronawirusa pacjenci mają regularnie wykonywane testy PCR - informuje lek. Iwona Pestrowicz. Do czasu wygaszenia ogniska, oddział nie może jednak przyjmować nowych osób.
Lecznica apeluje do lekarzy rodzinnych, żeby nie kierowali chorych na gorzowską internę. O miejsca trzeba pytać w innych lecznicach. W pobliżu Gorzowa oddziały wewnętrzne mają szpitale w Skwierzynie, Międzyrzeczu, Sulęcinie czy Barlinku.