W sobotę 16 lipca o godz. 19.09 dyżurny zielonogórskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o wypadku na przejeździe kolejowym w miejscowości Bogaczów. Na miejsce zostały wysłane cztery zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie.
Kobieta kierująca samochodem osobowym marki chevrolet wjechała na przejeździe kolejowym wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Wrocław-Zielona Góra. Auto zostało uderzone przez lokomotywę od prawej strony, czyli od strony pasażera. Na szczęście fotel pasażera w chevrolecie był pusty.
- Strażacy zastali samochód osobowy w odległości około 100 metrów od przejazdu kolejowego. Pojazdem podróżowała tylko kierująca, która wydostała się z auta o własnych siłach. Kobieta po opatrzeniu na miejscu, została zabrana karetką pogotowia do szpitala - opowiada Arkadiusz Kaniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze.
Służby mówią o tym, że kobieta kierująca chevroletem miała dużo szczęścia, że przeżyła tak dramatycznie wyglądający wypadek. Ruch pociągów na trasie Zielona Góra - Żary jest całkowicie wstrzymany.