Wszystko działo się w drugi dzień świąt 26 grudnia w gabinecie dentystycznym przy ul. Morelowej w Zielonej Górze, który w ramach kontraktu z Lubuskim Oddziałem Wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia w Zielonej Górze świadczy usługi w ramach punktu doraźnej pomocy dentystycznej. Pacjenci mogą się tam zgłaszać z bólem czy opuchlizną w weekendy oraz święta przez całą dobę oraz od poniedziałku do piątku w godz. 19-7 rano.
Osoby, które pojawiły się tam w poniedziałkowy wieczór zauważyły, że od pani stomatolog jest wyczuwalna woń alkoholu, dlatego też na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze pojawili się w przychodni po godz. 19 i sprawdzili stan trzeźwości kobiety.
Jak się okazało, kobieta przyjmująca pacjentów miała w swoim organizmie prawie 1,7 promila alkoholu. Policjanci prowadzą postępowanie w tej sprawie, stomatolog odpowie za narażenie osób na niebezpieczeństwo.
Przychodnia w trybie natychmiastowym rozwiązała umowę z kobietą oraz skieruje sprawę do Okręgowej Izby Lekarskiej w Zielonej Górze. Ponadto kobiecie grozi zawieszenie prawa do wykonywania zawodu.