Do zatrzymania doszło w środę 8 lutego po godz. 9 na terenie Międzyrzecza. Fundacja ECPU Polska - Łowcy Pedofili zatrzymali 36-letniego Grzegorza, mieszkańca Międzyrzecza, który pisał w sieci z dziećmi i namawiał je do rozbierania się, opowiadał o swoich fantazjach erotycznych, wysyłał swoje nagie zdjęcia, a do tego prosił, żeby o niczym nie mówić rodzicom.
Mężczyzna wpadł, bo pisał z 11-latką, która była „wirtualnym dzieckiem” fundacji ECPU Polska - Łowcy Pedofili. Kiedy „wirtualne dziecko” poinformowało 36-latka, że ma zaledwie 11 lat, mężczyzna odpisał, że „lubi takie”.
- Szybko zaczął wyznawać miłość trzem dziewczynkom. Chciał zostać ich chłopakiem „dla zabawy i w drodze doświadczenia”. Tłumaczył im, że jak chłopak jest szczęśliwy to mu stoi penis, co dokumentował na zdjęciach. Pisał do nich „rośnie mi na twój widok, bo mi się podobasz”. Szczegółowo referował w jaki sposób się masturbuje. Chciał, żeby dziewczynki „bawiły się” jego przyrodzeniem. Nakłaniał dzieci do wysyłania zdjęć w negliżu. Przekonywał, że mogą z nim pisać o wszystkim, zwłaszcza o tematach dla dorosłych. Proponował pomoc przy kąpieli. Dopytywał o wielkość piersi. Uświadamiał, że duzi chłopcy się tym bawią – opowiadają działacze fundacji ECPU Polska - Łowcy Pedofili.
Ponadto 36-latek chciał przyjechać do dziewczynek i pójść z nimi do łóżka, proponował seks. W swoich wiadomościach fantazjował, że 11-latka może się na niego położyć, a on wtedy pokaże jak dorośli się bawią, poprzytulają się i będą się całować. Mężczyzna był cały czas świadomy wieku dzieci oraz konsekwencji, dlatego też w swoich wiadomościach ostrzegał „ tylko uważaj, żeby twoja mama nas nie przyłapała”.
Po tym, jak 36-latek został zatrzymany przez łowców pedofili, został przekazany policji. Funkcjonariusze przewieźli mężczyznę do Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. Policjantom zostały przekazane materiały dowodowe - wszystkie screeny wiadomości przesyłanych do 11-latek. Postępowanie jest prowadzone pod nadzorem prokuratury.