Wszystko wydarzyło się rok temu, w poniedziałkowy poranek 19 grudnia 2022 roku w jednym z domów w miejscowości Siecieborzyce w powiecie żagańskim doszło do dramatu. 31-letnia Ula w towarzystwie swoich dzieci - 3-letniego Bartusia i 7-letniej Oli otworzyła paczkę nieznanego pochodzenia i wówczas doszło do wybuchu. Ula straciła straciła prawą dłoń, przeszła kilka poważnych operacji i czeka ją długa rehabilitacja. W wyniku eksplozji ranny został również Bartuś i Ola.
W połowie stycznia 2023 roku został zatrzymany 34-letni Błażej K., były partner Urszuli, który wcześniej usłyszał zaoczne zarzuty usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiału wybuchowego oraz spowodowania obrażeń ciała u 31-latki i jej dzieci.
Dokładnie rok od tych tragicznych wydarzeń, we wtorek 19 grudnia prokurator prowadzący sprawę skierował do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze akt oskarżenia wobec Błażeja K., który jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych.
Według śledczych oskarżony od listopada 2022 roku do 19 grudnia 2022 roku wytwarzał przedmioty wybuchowe, a następnie przy użyciu takiego przedmiotu spowodował zdarzenie, "które zagrażało życiu i zdrowiu wielu osób". "Przy czym ustalono, że działał on w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia wielu osób w tym dwójki małoletnich dzieci.
- W ramach prowadzonego śledztwa zabezpieczono dowody, w szczególności opinie biegłych z zakresu balistyki i fizyko-chemiczne, medycyny sądowej, a także zabezpieczone dane z monitoringów i teleinformatyczne. W toku śledztwa oskarżony został poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym, które wykazały, że jest on poczytalny. Analiza materiałów zgromadzonych w śledztwie dała podstawy do skierowania aktu oskarżenia – mówi Ewa Antonowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Błażej K. cały czas przebywa w tymczasowym areszcie. Grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.