Rzeczniczka prokuratury, Ewa Antonowicz, przekazała, że oskarżony kierując samochodem marki Fiat nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa 81-letniemu rowerzyście. W wyniku tego zaniedbania doszło do tragicznego wypadku. Pomimo podjętej reanimacji, rowerzysta zmarł na miejscu.
Śledztwo wykazało, że sprawca nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Prokurator Antonowicz podkreśliła, że "okoliczności sprawy ustalono na podstawie zeznań świadków, wyjaśnień podejrzanego oraz uzyskanych opinii".
Mężczyzna, który nie był wcześniej karany, wyraził głęboki żal i skruchę za swoje czyny. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawa będzie teraz rozpatrywana przez sąd, który zdecyduje o dalszym losie oskarżonego.