Wiadomości

Zatrzymanie kierowcy autobusu na pętli w Gorzowie. Test wykazał narkotyki, ale badania zaprzeczyły!

1 lutego 2025, 15:05, Oprac.: Marcin Kluwak
Piątkowa interwencja policji na pętli autobusowej przy ulicy Staszica w Gorzowie wzbudziła niemałe emocje. Jeden z kierowców MZK został zatrzymany w kajdankach po pozytywnym wyniku testu na narkotyki. Problem w tym, że szpitalne badania wykluczyły obecność substancji odurzających - poinformował portal gorzowianin.com

Zatrzymanie na pętli – kierowca w kajdankach

Jak ustaliliśmy, 31 stycznia nadzór ruchu MZK prowadził wyrywkowe testy na obecność narkotyków u kierowców autobusów. W przypadku jednego z nich test wykazał amfetaminę. Na miejsce wezwano policję, która przeprowadziła interwencję i przewiozła mężczyznę do szpitala na dalsze badania.

„Nigdy nie brałem narkotyków” – kierowca zaprzecza

Zatrzymany kierowca stanowczo odpiera zarzuty i podkreśla, że nigdy nie zażywał żadnych substancji odurzających. – Jestem załamany tą sytuacją. Test MZK dał pozytywny wynik, ale badania w szpitalu niczego nie wykazały. Mimo to zatrzymano mi prawo jazdy, przeszukano autobus i mój dom – mówi nam kierowca.

Policja: czekamy na wyniki badań laboratoryjnych

Gorzowska policja potwierdza, że interwencja była efektem zgłoszenia od MZK. – Nie bazujemy na testach MZK jako dowodach w sprawie, dlatego mężczyzna został zabrany na badania krwi do szpitala. Pobrane próbki trafiły do certyfikowanego laboratorium, gdzie zostaną poddane szczegółowej analizie – wyjaśnia rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie, Grzegorz Jaroszewicz.

Prawo jazdy zatrzymane mimo negatywnych wyników

Mimo że szpitalne badania nie wykazały obecności narkotyków, kierowca nadal pozostaje bez prawa jazdy. Policja tłumaczy, że finalną decyzję podejmie biegły po analizie próbek laboratoryjnych. – Jeśli wynik okaże się negatywny, sprawa zostanie zamknięta, a kierowca odzyska dokument – dodaje Jaroszewicz.

Kolejna kontrowersja wokół testów na narkotyki?

Sprawa budzi wiele pytań o wiarygodność szybkich testów wykorzystywanych przez przewoźników. To nie pierwszy przypadek, gdy wstępny test daje wynik pozytywny, a późniejsze badania laboratoryjne go wykluczają. Czy kierowca MZK faktycznie był pod wpływem narkotyków, czy padł ofiarą błędnego wyniku? Ostateczne rozstrzygnięcie przyniosą szczegółowe badania laboratoryjne.


Podziel się


Komentarze


Zobacz także


Pozostałe wiadomości