Przez lata wydawało się, że mężczyzna skutecznie zatarł po sobie ślady. Unikał kontaktu z rodziną, często zmieniał miejsca pobytu. Jednak w ubiegłym roku do jego sprawy wrócili specjaliści z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Gorzowie Wielkopolskim. Zaczęli analizować nowe tropy, łączyć poszlaki, a ich praca szybko przyniosła efekty.
Kluczowe okazało się współdziałanie z funkcjonariuszami Biura Kryminalnego KGP, a zwłaszcza z punktem kontaktowym ENFAST – międzynarodową siecią policyjną zajmującą się tropieniem najgroźniejszych przestępców w Europie. Współpraca zaowocowała przełomem – ustalono, że poszukiwany ukrywa się na terenie Niemiec.
Gdy niemiecka policja dostała precyzyjne informacje o miejscu pobytu ściganego, jego dni na wolności były policzone. W lutym funkcjonariusze zatrzymali 49-latka, a po zakończeniu procedur ekstradycyjnych został on przewieziony do Polski. W marcu trafił pod konwój, a następnie – prosto do więzienia.
Myślał, że ucieknie przed karą. Prawie mu się udało. Prawie.