Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w piątek, 11 lipca, Marcin Jabłoński poinformował o złożeniu rezygnacji z funkcji marszałka województwa lubuskiego. Jak zaznaczył, powodem były wydarzenia drogowe z 26 czerwca, kiedy prowadził służbowy samochód urzędowy i doszło do kolizji.
– Zdaję sobie sprawę, że pełniąc funkcję publiczną jestem zobowiązany do szczególnej odpowiedzialności także poza urzędem. To dlatego zdecydowałem się na ten krok – powiedział Jabłoński.
Dodał, że jego decyzję rozpatrzy sejmik województwa podczas sesji zaplanowanej na 18 sierpnia.
W swoim wystąpieniu marszałek wyraził skruchę, prosząc o powściągliwość w ocenach do czasu zakończenia postępowania przez odpowiednie instytucje.
– Przepraszam tych wszystkich Państwa, którzy poczuli się zawiedzeni. Rozumiem reakcję opinii publicznej i przyjmuję ją z pokorą – dodał.
W ocenie Jabłońskiego, dalsze pełnienie przez niego funkcji marszałka mogłoby zakłócać pracę urzędu oraz odciągać uwagę od kluczowych spraw województwa lubuskiego.
Krytyka ze strony Tuska i presja polityczna
Według informacji ujawnionych przez „Gazetę Wyborczą”, sprawa była omawiana podczas posiedzenia zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej 9 lipca. Donald Tusk miał wprost skrytykować zachowanie Jabłońskiego, uznając, że jego tłumaczenia są niewystarczające i szkodzą wizerunkowi partii.
– Mam nadzieję, że ta honorowa decyzja Pana Marszałka zamyka spekulacje na temat wydarzenia drogowego – skomentował Waldemar Sługocki, poseł PO i przewodniczący lubuskich struktur partii.
Do kolizji doszło 26 czerwca w godzinach porannych, na drodze ekspresowej S3 między Sulechowem a Zieloną Górą. Jak ujawniono, marszałek kierował służbowym samochodem – skodą superb – i miał doprowadzić do zderzenia z BMW, po gwałtownym manewrze wyprzedzania i zajechania drogi. Nagrane zdarzenie zostało opublikowane przez portal newslubuski.pl.
Choć w kolizji nikt nie ucierpiał, materiał wideo wywołał lawinę komentarzy. Marszałek w swoim pierwszym oświadczeniu przekonywał, że sytuacja przedstawiona na filmie „nie oddaje pełnego obrazu zdarzenia”, i zawiesił członkostwo w Platformie Obywatelskiej.
Po tygodniach presji ze strony partii, opozycji oraz opinii publicznej, Jabłoński oficjalnie podał się do dymisji. Teraz decyzję musi zatwierdzić sejmik województwa.
Szczegółowy opis zdarzenia z udziałem służbowej skody oraz reakcję marszałka po kolizji przedstawiono w tym artykule gorzowianin.com.