Dzięki pracy operacyjnej, policjanci kryminalni z żarskiej komendy ustalili i zabezpieczyli koparkę na przyczepce, która ukryta była w kompleksie leśnym w Mirostowicach Dolnych, 40 kilometrów od granicy polsko- niemieckiej.
- Po znalezieniu koparki, policjanci ustalili jej właściciela dzięki współpracy z Polsko-Niemieckim Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku. Tam, w jednym miejscu pracują służby z dwóch sąsiadujących ze sobą państw i dzięki wspólnemu działaniu, udało się odnaleźć właściciela – mówi komisarz Aneta Berestecka oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
Najciekawszy w tej historii jest fakt, że właściciel skradzionej na terenie Berlina koparki nie zdążył zgłosić jeszcze jej zaginięcia. Sprzęt został mu zwrócony jeszcze przed oficjalnym złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.