W czwartek 28 stycznia tuż przed godz. 8 rano przypadkowy przechodzień zauważył, że w rzece Warcie tuż pod mostem Lubuskim znajduje się samochód. Auto marki honda leżało w wodzie kołami do góry. Na miejsce została wysłana straż pożarna wraz z łodziami oraz policja.
- Strażacy zwodowali łódź, a następnie podczepili linkę pod auto i postawili je na koła za pomocą wyciągarki. Niestety w środku zostały znalezione zwłoki mężczyzny, jest to prawdopodobnie kierowca – opowiada Dariusz Szymura, rzecznik prasowy lubuskiej straży pożarnej.
Na miejsce jedzie prokurator. Samochód osobowy, w którym znajdują się zwłoki został osłonięty parawanem.