Tereny byłego lotniska w Wiechlicach od lat są łatwym i tanim sposobem na pozbywanie się odpadów ogólnobudowlanych czy części pochodzących z nielegalnych rozbiórek samochodów. Zalegają tam góry gruzu, opon, gumowych uszczelek, desek rozdzielczych i innych elementów, których nie można już sprzedać czy ponownie wykorzystać.
- W ostatnim czasie byłe lotnisko w Wiechlicach coraz częściej przypominało wysypisko śmieci niż typowe nieużytki, dlatego podjąłem decyzję o przystąpieniu do wysprzątania tego obszaru. Z niezrozumiałych przyczyn teren ten to raj dla złomiarzy, notorycznie tworzących tam dzikie wysypiska odpadów wielkogabarytowych. Dzięki współpracy z firmą zajmującą się usuwaniem odpadów tym razem gmina nie poniesie kosztów wykonanych prac – mówi burmistrz Mirosław Gąsik.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, do ich usunięcia zobowiązany jest właściciel terenu, czyli gmina, a to oznacza, że za każde dzikie wysypisko śmieci zapłacą mieszkańcy gminy. Sytuację z pewnością poprawią zamontowane tam niedawno foto pułapki i monitoring. Każde zarejestrowane naruszenie prawa będzie bezwzględnie zgłaszane Policji i surowo karane. Pamiętajmy też, że w każdym mieście, również w Szprotawie, istnieją punkty selektywnego zbierania odpadów, gdzie za darmo można przekazać zalegające nam śmieci.