Wiadomości

Tranzyt przez Berlin, czyli jak uniknąć kwarantanny po powrocie z wakacji

4 marca 2021, 12:02, Marcin Kluwak, redakcja@lubuskie24.pl
Polacy, mimo wielu obostrzeń, chętnie wyjeżdżają z kraju. Jednak powrót z wakacji zorganizowanym transportem, może wiązać się z odbyciem przymusowej, 10-dniowej kwarantanny. Nasi rodacy znaleźli jednak sposób, aby tego uniknąć. Wystarczy wylecieć i wrócić do Berlina. Wówczas jesteśmy w tranzycie i obowiązują nas zupełnie inne przepisy.

Wyjazd na Teneryfę, do Egiptu, czy też innego kraju, gdzie na termometrach jest grubo powyżej 20 stopni, jest dla wielu z naszych rodaków marzeniem. Wielu odstraszają testy, które trzeba okazać przed wejściem do samolotu, czy na lotnisku docelowym. Jednak największym wyzwaniem może okazać się powrót, bo na tych, którzy nie okażą aktualnego testu na COVID-19, może czekać przymusowa, 10-dniowa kwarantanna.

Tranzyt na lotnisko w Berlinie

Obecnie na granicy polsko-niemieckiej nie ma żadnych kontroli, nie ma też posterunków granicznych. Każda osoba przejeżdżająca przez granicę z Niemcami musi liczyć się z kontrolą graniczną już na terytorium naszych zachodnich sąsiadów. Często tuż za samym pasem granicznym ustawione są patrole. Policjanci, którzy sprawdzają cel naszej podróży, mogą zażądać od nas okazania dokumentów potwierdzających np. wylot z najbliższego lotniska. Najlepiej mieć więc przy sobie wydrukowane bilety lotnicze i rezerwację miejsca parkingowego – jeżeli oczywiście jedziemy samochodem.

Jak dojechać do lotniska w Berlinie?

Istnieje wiele sposób na dotarcie do lotniska Berlin-Brandenburg. Przede wszystkim należy pamiętać, że jako obywatele Polski, wylatujący z Berlina, jesteśmy w podróży tranzytowej. Obowiązują nas więc inne zasady, niż obywateli Niemiec, czy też inne osoby wjeżdżające do kraju i pozostające tam na dłużej. Lotnisko Berlin-Brandenburg, znajduje się na obszarze Brandenburgii i tu obowiązują inne zasady, niż w samym Berlinie. Dojazd do jedynego czynnego lotniska w stolicy Niemiec możliwy jest samochodem, np. autostradą, ale też możemy dojechać pociągiem z Polski. Bezpośrednie połączenia oferuje PKP Intercity, a ostatnią stacją w Polsce jest Rzepin. W pociągach również nie ma kontroli granicznej, są za to komunikaty wygłaszane przez megafony o zasadach obowiązujących w danym kraju. Na samo lotnisko musimy dostać się metrem lub autobusem. Nie ma jeszcze bezpośredniego połączenia kolejowego z samym terminalem.

Testy jeszcze przed wylotem

Jeżeli wyjeżdżamy do kraju, gdzie obowiązuje okazanie ważnego testu na COVID-19, to możecie być pewni, że bez okazania testu, nie zostaniecie wpuszczeni do samolotu. Pierwszym miejscem, gdzie sprawdzane są testy, jest tzw. Check-in, czyli miejsce, gdzie nadajemy bagaż. Już tam, jeżeli w kraju docelowym wymagane są testy, pracownik linii zażąda od nas jego okazania. Jeżeli natomiast omijamy bramkę do nadawania bagażu i podróżujemy jedynie z bagażem podręcznym, o taki test zostaniemy zapytani bezpośrednio przy bramce wejściowej do samolotu. Test musi być koniecznie w języku angielskim, albo w języku kraju, do którego lecimy. Okazanie wyniku testu w języku polskim może skutkować tym, że w najlepszym przypadku czeka nas ostra wymiana zdań z pracownikiem linii lotniczej, a w najgorszym – już na lotnisku wylotowym zakończą się nasze wakacje.

Testy w kraju docelowym

Po wylądowaniu też musimy liczyć się z tym, że będziemy pytani o testy. Dla przykładu, lecąc na Teneryfę z przesiadką w Madrycie, musimy liczyć się z tym, że lądując w Hiszpanii, będziemy musieli okazać wynik testu i wypełnić formularz zdrowia (najczęściej w formie kodu QR, który dostajemy przy rejestracji na hiszpańskiej stronie ministerstwa zdrowia). Drugi raz o test będziemy pytani przy lądowaniu na Teneryfie, mimo że już Hiszpanie sprawdzali nasze dokumenty.

Powrót do Polski przez Berlin, czyli Polak w tranzycie

Polacy wracający z wakacji przez Berlin mają o wiele łatwiej, niż obywatele Niemiec. Każdy, kto zostaje na dłużej (np. niż 24 godziny) w Niemczech, musi przejść test i odbyć kwarantannę. Jednak jeżeli zadeklarujemy policjantowi, który kontroluje nas po przylocie, że jedziemy do Polski, pokażemy nasz dowód osobisty lub paszport i np. potwierdzenie rezerwacji na lotniskowym parkingu, bez problemów opuścimy lotnisko bez konieczności odbywania kwarantanny. Wyjątki od konieczności odbycia kwarantanny lub okazania testu, są umieszczone na stronach internetowych Instytutu Roberta Kocha.

Kraje wysokiej zachorowalności, a test dla Polaków

Niemcy też chcą testów. Nie ma co ukrywać, każdy wjeżdżający do ich kraju, to potencjalny nosiciel wirusa. Władze niemieckie podzieliły więc świat na różne strefy. Do 24 lutego 2021 roku Hiszpania była w strefie tzw. Wysokiej zachorowalności. Na dzień 4 marca w takiej strefie jest też Egipt. Co to oznacza dla Polaków powracających z wakacji przez Berlin? Teoretycznie nic, bo wciąż jesteśmy w tranzycie i obowiązują nas przepisy, które zwalniają nas z konieczności okazywania negatywnego testu na obecność koronawirusa w organizmie. Jednak to są ustalenia rządu niemieckiego, o którym nie zawsze wiedzą przedstawiciele linii lotniczych.

Jeszcze w lutym dochodziło do sytuacji, kiedy to na lotnisku w Teneryfie, przedstawiciele linii lotniczych nie chcieli wpuścić do samolotu kilkunastoosobowej grupy Polaków, bo ci nie mieli testów. Nie mieli, bo według przepisów mieć nie musieli. Hiszpanie jednak chcieli dokument, bo okazywali go obywatele Niemiec. Dopiero długa dyskusja z wieloma pracownikami linii lotniczych zakończyła się ugodą i Polacy ostatecznie wsiedli do samolotu bez testów. Jednak w wielu przypadkach, wielu naszych rodaków zostało na lotniskach, a samolot do Berlina odleciał bez nich.

Kontrola na lotnisku w Berlinie

Pasażerowie przylatujący samolotami z kraju o wysokiej zachorowalności są poddawani kontroli granicznej na lotnisku w Berlinie. W praktyce oznacza to tyle, że będziemy przechodzić taką samą kontrolę, jakbyśmy opuszczali strefę Schengen. Z tym że w przypadku lotów w tej strefie, wciąż wystarczającym dokumentem będzie nasz dowód osobisty. Na lotnisku Berlin-Brandenburg każdy pasażer podchodzi do okienka i przedstawia odpowiednie dokumenty. Jeżeli zostaje w Niemczech, będzie to formularz zdrowia i ewentualnie wynik testu. Jeżeli jedziemy dalej – pokazujemy nasz dowód i ewentualnie potwierdzenie rezerwacji miejsca parkingowego, lub bilet na pociąg/autobus.

Powrót z Berlina transportem zbiorowym

Jeżeli wybierzemy powrót autobusem lub pociągiem, to znaczy, że wrócimy do Polski transportem zbiorowym. Wówczas nie unikniemy kwarantanny w kraju, bo przewoźnik będzie miał obowiązek przekazać nasze dane do miejscowego sanepidu. Polacy jednak znaleźli i na to sposób. Najprostszym sposobem jest zakup biletu do ostatniej stacji granicznej, np. we Frankfurcie nad Odrą i przejście granicy niemiecko-polskiej pieszo. W Słubicach mamy już do dyspozycji wiele środków transportu, które przewiozą nas w głąb kraju.

O czym musimy pamiętać, podróżując w tranzycie przez Berlin?

1. Sprawdźmy zawsze, jakie przepisy i obostrzenia obowiązują nas w kraju docelowym. Nie ma znaczenia, że jesteśmy Polakami, a wylatujemy z Niemiec.

2. Jeżeli lecimy do kraju, gdzie przy wjeździe obowiązuje okazanie negatywnego testu, o jego okazanie możemy być poproszeni już przy wsiadaniu do samolotu

3. Jeżeli wracamy do Polski przez Berlin – jesteśmy w tranzycie, nie obowiązują nas przepisy dotyczące kwarantanny i konieczności okazania lub wykonania testu na COVID-19. Musimy jednak opuścić terytorium Niemiec „najszybciej jak to jest możliwe”

4. Jeżeli zatrzyma nas po drodze niemiecka straż graniczna, bądź policja, okazujemy dokumenty, które pozwolą nam na dojazd na lotnisko (bilet lotniczy), bądź do domu (dowód osobisty).

5. Niemcy w środkach komunikacji zbiorowej nakazują noszenia co najmniej maseczek chirurgicznych i nie jest to zalecenie, ale obowiązek.

6. Zawsze w ewentualnych spornych rozmowach na lotnisku wylotowym, czy docelowym podpierajmy się oficjalnymi, rządowymi dokumentami, a nie informacjami pozyskanymi np. w grupie na portalu społecznościowym.

Udanych wakacji!


Warning: Undefined array key "foreign_key" in /home/klient.dhosting.pl/gorzowianin/lubuskie24.pl/public_html/elements/new/fotoreportaz.php on line 4

Podziel się


Komentarze


Zobacz także


Pozostałe wiadomości