Symbolicznym końcem linii kolejowej 415 dla mieszkańców regionu gorzowskiego była likwidacja wiaduktu nad ulicą Kostrzyńską. Tamtędy przebiegała trasa, a obecnie znajduje się węzeł drogowy Gorzów Wielkopolski Zachód. Wcześniej, bo w 2009 roku wznowiono ruch towarowy na odcinku Gorzów – Świątki. Przez 2 lata pociągi dowoziły kruszywo do fabryki masy bitumicznej. Pociąg w kierunku Myśliborza odjechał 25 marca 2009 roku - informuje na swoich łamach portal gorzowianin.com
Dziś po latach zaniedbań ze strony samorządów, fizycznego likwidowania poszczególnych części linii, jest światełko nadziei na reaktywację tego połączenia. Wszystko to ma być możliwe dzięki rządowemu programowi uzupełniania lokalnej i regionalnej infrastruktury kolejowej. To szansa, nie tylko na połączenie kolejowe z Myśliborzem - ten projekt otwiera możliwość bezpośredniej komunikacji pociągiem z Gorzowa do Szczecina.
- Transport kolejowy jest najbardziej bezpiecznym i ekologicznym rodzajem transportu, charakteryzuje się znaczącym udziałem w przewozie pasażerskim i towarowym – pisał we wniosku do zarządu województwa prezydent Jacek Wójcicki. Podkreślał też znaczenie tego połączenia dla zrównoważonego rozwoju regionu. Zadeklarował też pełne wsparcie miasta przy dalszych etapach przygotowania przedsięwzięcia.
W drugim etapie samorządy będą miały 12 miesięcy na opracowanie wstępnego studium planistyczno-prognostycznego.