Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym zielonogórscy strażacy otrzymali o 14:31. Dyżurny KM PSP natychmiast zadysponował na miejsce 5 zastępów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej. Kierowca samochodu osobowego marki suzuki jechał od strony Milska w kierunku miejscowości Dąbrowa i w pewnym momencie z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył drzewo.
Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że w samochodzie była tylko jedna osoba. 47-letni kierowca był zakleszczony i aby go uwolnić, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Na miejsce zadysponowano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, gdyż stan poszkodowanego oceniano jako ciężki. - Niestety pomimo przeprowadzonej reanimacji, mężczyzna zmarł - mówi Małgorzata Barska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Droga pomiędzy Milskiem a Dąbrową jest obecnie zablokowana. Na miejscu pracuje policja oraz grupa dochodzeniowo-śledcza.