Całkowicie zniszczone ogrodzenie posesji, złamany całkiem sporych rozmiarów świerk i osobowe auto wbite w elewację budynku mieszkalnego – taki obraz zastali policjanci z sulęcińskiej drogówki, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia. W fordzie znajdowała się kobieta.
- Przy wsparciu zgłaszających, wspólnymi siłami udało się odblokować zniszczone drzwi. Kierująca była przytomna, ale nie do końca świadoma tego, co właśnie się wydarzyło. Kilka słów zamienionych z funkcjonariuszami dało jasną i klarowną odpowiedź, co było przyczyną zdarzenia. Od 54-latki wyczuwalna była bardzo silna woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że prowadziła samochód, mając ponad trzy promile w swoim organizmie – opowiada Klaudia Biernacka z KPP w Sulęcinie.
Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Policjanci zabezpieczyli pojazd. Następnie przewieźli kobietę do sulęcińskiej jednostki, gdzie wykonane zostały z nią dalsze czynności. Teraz 54-latka musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Ponadto poniesie koszty pokrycia naprawy wyrządzonej szkody w mieniu.