W sobotni wieczór 13 listopada cały kraj obiegła tragiczna wiadomość o śmierci żołnierza z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu do której doszło przy granicy polsko-białoruskiej. Oświadczenie w tej sprawie wydało dowództwo jednostki, które poinformowało, że żołnierz pełnił na tamtym terenie służbę od tygodnia i przez ten czas nie miał kontaktu z migrantami. Ponadto dowództwo podawało, że doszło do wystrzału z broni służbowej, a w zdarzeniu nie uczestniczyły osoby trzecie. W sprawie śmierci żołnierza z międzyrzeckiej jednostki jest prowadzone śledztwo.
Jak się okazało, żołnierz, który zginął to Krystian z Sulechowa, który miał zaledwie 19 lat. Rodzina i przyjaciele żegnają Krystiana bardzo emocjonalnymi wpisami w sieci. Jeden z takich wpisów umieściła matka 19-latka,
- Z głębokim żalem pragniemy powiadomić, że 13.11.2021r. o godz.15.50 zginął tragicznie nasz najdroższy syn i kochany brat. Żołnierz szeregowy 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu. Panie, dlaczego zabrałeś nam go tak szybko... miał zaledwie 19 lat... Śpij nasz aniołku już Cię nic nie boli najdroższy synku... Bardzo Cię mocno kochamy – czytamy we wpisie pani Renaty, matki 19-letniego żołnierza.
- Cześć Krystian, mam nadzieję że w jakiś sposób zobaczysz te słowa albo je usłyszysz. Chcę ci powiedzieć że byłeś dla mnie jak brat. Do dzisiaj pamiętam jak robiliśmy razem prezentację do szkoły. Pamiętam również nasze wspólnie spędzone chwile. Pamiętam jak razem spędziliśmy czas w szkole. Na matematyce w jednej ławce, razem spisywaliśmy niektóre zadania na polski, tak samo najczęściej graliśmy w kosza w jednej drużynie. Chciałbym ci powiedzieć że będzie mi cię brakowało przyjacielu, jest mi bardzo szkoda że to się skończyło tak a nie inaczej. Będę cię dobrze wspominał. Trzymaj się i do zobaczenia – pisze z kolei kolega z ławki Matijas.
Mieszkańcy Sulechowa wyszli również z inicjatywą, aby jako wyraz współczucia dla rodziny, wywiesić biało-czerwone flagi.
