Intensywne działania świebodzińskich policjantów pozwoliły ustalić sprawcę wielu kradzieży paliwa na stacjach benzynowych na terenie powiatu świebodzińskiego. Kradzieże dokonywane były różnymi pojazdami, ale dzięki zapisom z monitoringu, udało się ostatecznie ustalić personalia mężczyzny. Okazało się, że ukrywał się on w lesie, ponieważ już wcześniej był poszukiwany przez policję.
- Mężczyzna na widok policjantów próbował uciekać. Podczas pościgu kilkukrotnie o mało nie doprowadził do dachowania swojego pojazdu. W pewnym momencie widząc, że nie da rady zgubić ścigających go policjantów, porzucił samochód i rozpoczął ucieczkę pieszo. Tu również nie miał żadnych szans z policjantami, wobec czego desperacko rzucił się do ucieczki… wpław przez pobliski staw. Jeden z policjantów rozpoczął pogoń za nim do wody. Drugi z policjantów również skutecznie dotarł do mężczyzny - opowiada aspirant Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
Podczas dalszych czynności znaleziono, częściowo już rozebrany pojazd, który wykorzystywany był do kradzieży paliwa. W tylnej części samochodu mężczyzna zdemontował siedzenie i wstawił zbiornik, który połączony był z drugim w bagażniku. Do niego przygotowany był otwór w nadkolu imitujący wlew paliwa.
- Mężczyzna przyznał się do przedstawionych mu zarzutów: dwukrotnego niezatrzymania się do kontroli przez policjantów, 13-krotnego prowadzenia pojazdu mechanicznego pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, dziesięciu kradzieży paliwa w krótkim odstępie czasu oraz posiadania środków odurzających - wylicza Marcin Ruciński.
Mężczyźnie została pobrana krew do badań w celu ustalenia, czy w trakcie ucieczki był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Część czynów popełnił, będąc w warunkach recydywy, w związku z czym mężczyźnie grozi wyższy wymiar kary.