Wiadomości

Passatem uciekał przed policją. Pościg ulicami Zielonej Góry [FILM]

10 czerwca 2022, 08:22
źródło: Lubuska Policja
Miał w bagażniku pół kilometra drutu napowierzchniej trakcji kolejowej. Na widok policjantów zaczął uciekać, ale swoją szarżę zakończył po dłuższym pościgu. W międzyczasie uderzył w dwa samochody - w tym w jeden radiowóz.

Cała historia miała miejsce we wtorek, 7 czerwca 2022 roku, około godziny 7.30. Wówczas to kryminalni z Sulechowa  zauważyli  znanego im 41-latka kierującego volkswagenem passatem, który często był typowany do różnych kradzieży i postanowili go zatrzymać do kontroli, ponieważ zauważyli, że samochód którym się porusza, jest bardzo obciążony, najprawdopodobniej nadmiernym ładunkiem. Niestety kierujący na widok policjantów dających mu sygnał do zatrzymania nie tylko się nie zatrzymał, ale znacznie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg i próbowali zatrzymać.

- Mężczyzna zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Zaczął uciekać z dużą prędkością drogą ekspresową numer 3 w kierunku Zielonej Góry. Gdy dojechał do miasta, wjechał pod prąd doprowadzając do kolizji z innym pojazdem oraz radiowozem nieoznakowanym sulechowskich policjantów - opowiada Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskich policjantów. 

Do działań włączyły się także inne radiowozy, ale mimo tego uciekający nie reagował na sygnały i dalej uciekał stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego oraz popełniał liczne wykroczenia między innymi wjeżdżał pod prąd na rondach, ulicach i skrzyżowaniach, nie ustępował pierwszeństwa przejazdu, wyprzedzał na przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach, a także lekceważył znaki drogowe oraz wjechał w strefę poruszania się pieszych jaką jest zielonogórski deptak. Swoim zachowaniem spowodował realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

- W pewnym momencie uciekający wjechał na teren zamknięty, skąd nie było już drogi wyjazdu i tu został zatrzymany i obezwładniony przez policjantów ruchu drogowego i kryminalnych - dodaje Marcin Maludy. Jak się okazało, zatrzymany to 41-letni mieszkaniec gminy Sulechów, a w jego samochodzie, w bagażniku policjanci znaleźli ponad pół kilometra drutu linii napowietrznej trakcji kolejowej, którą zdążył ukraść tuż przed próbą zatrzymania. 

Wartość skradzionej trakcji wyceniono na prawie 20 tysięcy złotych. Tydzień wcześniej ten właśnie 41-latek został zatrzymany wraz z dwoma innymi mężczyznami na gorącym uczynku kradzieży linii napowietrznej.


Podziel się


Komentarze


Zobacz także


Pozostałe wiadomości