Wiadomości

Zielona Góra: podpalił śmietnik, zajął się też samochód

31 sierpnia 2022, 11:19
foto: Lubuska Policja
W ręce zielonogórskich stróżów prawa wpadł mężczyzna, który z niewiadomych przyczyn podpalił kontener na śmieci, a od niego zapalił się także stojący obok samochód. Podpalacz z oddali obserwował swoje „dzieło”

- W miniony poniedziałek w nocy, pewien zielonogórzanin idący ulicą Zamkową zauważył nieznanego mu mężczyznę, który próbował podpalić duży plastikowy pojemnik na odpady. Świadek nie wahał się ani chwili i natychmiast powiadomił policjantów, sam jednocześnie stał w bezpiecznej odległości, żeby nie stracić z oczu podpalacza do chwili, gdy policyjny patrol dojedzie na miejsce. Gdy podpalacz zorientował się, że ktoś go obserwuje odszedł w kierunku pobliskiego osiedla, gdzie został zatrzymany przez policjantów - opowiada Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wielkopolskim. 

Okazało się, że osobą odpowiedzialna za podpalenie jest 37-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Przy zatrzymanym mundurowi znaleźli zapalniczkę, a świadek wskazał go jako sprawcę podpalenia. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć policjantom, dlaczego podpalił kontener. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, a podczas przesłuchania żałował tego, co zrobił i wyraził chęć naprawienia strat. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli od mężczyzny pieniądze w kwocie 3000 złotych.

37-latek usłyszał dwa zarzuty uszkodzenia mienia, za co kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Łączna suma strat spowodowanych przez podpalacza, wycenionych przez właściciela pojazdu i Zielonogórski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej to prawie 17 tysięcy złotych.


Podziel się


Komentarze


Zobacz także


Pozostałe wiadomości