Do tego bestialskiego czynu doszło w drugiej połowie września na terenie gminy Torzym w powiecie sulęcińskim. W niedzielę, 18 września dyżurny z Komendy Powiatowej w Sulęcinie odebrał zgłoszenie o psie powieszonym na drzewie w kompleksie leśny w okolicach Torzymia. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci z wydziału kryminalnego.
Na miejscu przestępstwa policjanci wykonali szczegółowe oględziny. Zabezpieczyli ślady oraz martwe zwierzę. Rozpoczęły się też poszukiwania właściciela czworonoga. Funkcjonariusze pukali od drzwi do drzwi w okolicznych miejscowościach i pytali, kto mógłby mieć takiego ps. Dzięki zaangażowaniu, mundurowi w krótkim czasie ustalili i zatrzymali podejrzanego o ten bestialski czyn. Okazało się, że to 65-letni mieszkaniec gminy Torzym. Miał on podjąć się opieki nad bezpańskim psem i znaleźć mu nowy dom. Zamiast tego, postanowił pozbyć się „problemu”, wieszając czworonoga na drzewie.
- Mężczyzna usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. O dalszych losach mężczyzny zadecyduje sąd. Zgodnie z artykułem 35 Ustawy o ochronie zwierząt za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - opowiada starszy aspirant Tomasz Szura z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.