We wtorek (6 lutego), w nocy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze otrzymał informację, że w miejscowości Stożne doszło prawdopodobniej do napadu. Z relacji zgłaszającego 25-latka, który okazał się taksówkarzem wynikało, że otrzymał zamówienie na kurs z Zielonej Góry do Stożnego. Gdy podjechał we wskazane miejsce, do auta wsiedli trzej młodzi mężczyźni. Podczas kursu nic nie wzbudziło jego podejrzeń i nie zapowiadało tego co zdarzyło się później. Kiedy po kilkudziesięciu minutach dojechali na miejsce, mężczyźni zaczęli nagle bić kierowcę, wyciągnęli go z samochodu, a następnie dalej bili i kopali po całym ciele. W pewnej chwili przestali, wsiedli do jego samochodu i odjechali. Jak się później okazało, z samochodu zabrali pieniądze w kwocie 100 zł, telefon komórkowy i video rejestrator samochodowy. Po przejechaniu kilku kilometrów sprawcy napaści porzucili samochód.
Od razu po zgłoszeniu do działań przystąpili policjanci z wydziału kryminalnego, którzy już w ciągu kilku godzin ustalili kim są sprawcy, a następnie zatrzymali. To młodzi mężczyźni w wieku 20 - 23-lata, mieszkańcy gminy Zielona Góra i powiatu krośnieńskiego. Dodatkowo jeden z nich, 21-latek okazał się osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Zielonej Górze do odbycia kary pozbawienia wolności.
Zatrzymani mężczyźni zostali przesłuchani, przedstawiono im zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu z użyciem przemocy wobec pokrzywdzonego. Za to przestępstwo według kodeksu karnego grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast 21-latkowi prokurator przedstawił jeszcze zarzut rozboju, za co kodeks karny przewiduje karę od 2 do nawet 12 lat pozbawienia wolności.